Kradli paliwo z ciężarówki
Policjanci z Wydziału Prewencji bełchatowskiej komendy zatrzymali 32-latka, który kradł paliwo ze zbiornika samochodu ciężarowego. Okazało się, że notowany wcześniej za podobne przestępstwa bełchatowianin czynu tego dopuścił się z dwójką znajomych. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy, 4 maja 2019 roku tuż przed godziną 1.00 policjanci z Wydziału Prewencji bełchatowskiej komendy zostali zaalarmowani o kradzieży paliwa z ciężarowego mercedesa. Pojechali pod wskazany w zgłoszeniu adres. Na terenie parkingu przy ulicy Pabianickiej, gdzie zaparkowane były pojazdy ciężarowe, uwagę mundurowych od razu zwrócił charakterystyczny zapach paliwa. Kiedy policjanci sprawdzili pojazdy okazało się, że przy jednym odkręcony był korek wlewu paliwa, a wokół ślady po rozlanej cieczy. Policjanci odnaleźli też ukryty zbiornik o pojemności 60 litrów, który w połowie wypełniony był olejem napędowym. Patrolując pobliski teren policjanci zauważyli mężczyznę, który wyraźnie był poddenerwowany widokiem policjantów. Szybko okazało się, że od 32-letniego bełchatowianina wyczuwalna była charakterystyczna woń paliwa. W rozmowie z policjantami przyznał się do kradzieży.Trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzony wartość strat wycenił na kwotę ponad 500 zł. Policjanci ustalili, że w kradzieży tej uczestniczyli jeszcze dwaj bełchatowianie. W sprawie dotychczas zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn w wieku 32 i 31 lat. Zatrzymanie trzeciego ze sprawców to kwestia czasu. Wyjaśnili, że kradli, bo potrzebowali pieniędzy na alkohol. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Uprzednio notowany 32-letni bełchatowianin tym razem będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy.