Informacje

Policyjna czujność także poza służbą

Policjanci spieszą z pomocą i reagują na zagrożenie w każdym czasie. To, że policjantem jest się 24 godziny na dobę ostatnio udowodnił policjant z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego bełchatowskiej komendy. Ujął nieuczciwego klienta, który nie płacąc za towar z łupem uciekł ze sklepu. Dzięki interwencji śledczego, który był w czasie wolnym od służby skradzione artykuły wróciły na półki sklepowe. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjant z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego bełchatowskiej policji jest najlepszym przykładem tego, że policjantem jest się nie tylko na służbie, ale również poza nią. 2 czerwca 2023 roku w samo południe funkcjonariusz, który był w czasie wolnym od służby, wszedł do jednego z bełchatowskich marketów na zakupy. Już w samym wejściu do sklepu usłyszał krzyk kasjerki. Okazało się, że nieuczciwy klient przeszedł przez linię kas, nie płacąc za artykuły. Niósł ze sobą dwie reklamówki wypełnione towarem. Amator cudzej własności nie reagował na wołanie, szybkim krokiem oddalał się ze sklepu. W tej sytuacji policjant natychmiast zareagował. Pobiegł za uciekinierem, ujął złodzieja i wezwał na miejsce patrol policji. Sprawca zachowywał się arogancko i  próbował ucieczki. Okazało się, że zatrzymany 46-latek ukradł 7 opakowań kapsułek do zmywarki. Finalnie towar wartości blisko 600 złotych wrócił na półki sklepowe, a podejrzewany trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut kradzieży, przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, czy podejrzany nie brał udziału w innych przestępstwach. Sąd na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował podejrzanego. Sprawa ma charakter rozwojowy.

nadkom. Iwona Kaszewska

 

  • umundurowani policjanci prowadzą zatrzymanego mężczyznę. zdjęcie zdobione na placu wewnętrznym komendy policji. w tle radiowozy
Powrót na górę strony