Trzeźwy poranek
W poniedziałek rano w ramach działań „Trzeźwy poranek” bełchatowscy policjanci kontrolowali trzeźwości kierowców. Wśród ponad 200 osób jedna była pod wpływem alkoholu. Drugi kierowca wpadł wieczorem - mając 4 promile wjechał do rowu. Obu zatrzymanym grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
22 maja od wczesnych godzin rannych policjanci bełchatowskiej drogówki prowadzili działania pod kryptonimem „Trzeźwy poranek”. W ciągu kilku godzin skontrolowano ponad 200 kierujących. Wśród nich znalazł się 56-letni kierowca Forda Focusa, który wydmuchał ponad pół promila alkoholu. Policjanci na miejscu zatrzymali bełchatowianinowi prawo jazdy. W czasie tych działań policjanci nałożyli także 25 mandatów i sporządzili 2 wnioski do sądu o ukaranie za wykroczenia drogowe.
Tego samego dnia tuż przed północą, dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał informację, o zdarzeniu z nietrzeźwym na obwodnicy Kleszczowa. Obecne na miejscu policjantki zastały zgłaszających: 34-letniego bełchatowianina i 35-letniego kleszczowianina oraz skodę zaparkowaną w rowie, za kierownicą której siedział 42-letni mieszkaniec gm. Kleszczów. Od kierowcy z daleka czuć było alkohol. Był kompletnie pijany. Mężczyzna wydmuchał 4 promile. Na miejscu zatrzymano mu prawo jazdy.
Pomimo wielu policyjnych apeli, wciąż znajdują się kierowcy, którzy decydują się wziąć za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. Tym razem w obu przypadkach skończyło się na pozbawieniu kierowców prawa do dalszej jazdy. Jednak skutki tak nieodpowiedzialnego zachowania mogą być znacznie poważniejsze, gdyż narażają na śmiertelne niebezpieczeństwo siebie, pasażerów i innych użytkowników ruchu drogowego.