Amatorzy marihuany z zarzutami
Bełchatowscy policjanci w miniony weekend zatrzymali dwóch mieszkańców Bełchatowa, którzy mieli przy sobie marihuanę. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających. Zgodnie z polskim prawem za taki czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
12 kwietnia 2019 roku, w południe, w trakcie pełnionej służby obchodowej na terenie osiedla Dolnośląskiego w Bełchatowie uwagę dzielnicowych zwróciło trzech mężczyzn. Jeden z nich na widok mundurowych zaczął się nerwowo zachowywać, co dodatkowo wzbudziło podejrzenia policjantów, że może on mieć coś na sumieniu. Jak się okazało, przeczucie oraz policyjny instynkt nie zawiódł dzielnicowych. Podczas kontroli osobistej okazało się, że 24-latek w kieszeni spodni trzymał dilerkę marihuany. Bełchatowianin trafił do policyjnego aresztu, usłyszał już zarzut posiadana środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dzień później, 13 kwietnia 2019 roku, po godzinie 17.00 na ulicy Zamoście policjanci z Wydziału Prewencji zauważyli dwóch mężczyzn, których zachowanie wzbudziło podejrzenie, że mogą mieć coś do ukrycia. I tym razem policyjny instynkt nie zawiódł mundurowych. Podczas legitymowania 21-latek wyraźnie się denerwował. Szybko okazało się jaki był tego powód. Okazało się, że w kieszeni miał lufkę z marihuaną i dwa woreczki z zawartością tego narkotyku. Usłyszał już policyjne zarzuty posiadania środków odurzających. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.