Wpadł na kradzieży elektronarzędzi
Do 5 lat więzienia grozi 34-latkowi za kradzież elektronarzędzi ze sklepów na terenie Bełchatowa. Mężczyzna został ujęty na gorącym uczynku kradzieży przez pracowników sklepu. Policjanci udowodnili mu jeszcze inne podobne przestępstwa.
1 października 2019 roku, o godzinie 17.00 policjanci zostali wezwani do jednego z marketów na terenie miasta. Mundurowi otrzymali zgłoszenie o ujęciu na gorącym uczynku sprawcy kradzieży wiertarko-wkrętarki wartości ponad 500 zł. Na miejscu pracownicy sklepu przekazali stróżom prawa ujętego mężczyznę. 34-letni mieszkaniec gminy Lgota Wielka tłumaczył, że chciał wiertarkę kupić, lecz zapomniał za nią zapłacić. Kiedy wychodził z marketu został ujęty przez czujnych pracowników sklepu. Policjanci nie dali wiary tym tłumaczeniom i zatrzymali mężczyznę. Kiedy funkcjonariusze zajęli się sprawą, okazało się, że 34-latek ma na swoim koncie jeszcze inne kradzieże. Policjanci rozpoznali go jako osobę podejrzewaną o kradzież innych elektronarzędzi z bełchatowskich marketów. Jego wizerunek i sposób działania wyraźnie zarejestrowały kamery monitoringu. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży elektronarzedzi na łączną kwotę ponad 2.000 złotych. Wobec przytłaczających dowodów 34-latek przyznał się i wyjaśnił, że do takiego zachowania zmusiła go trudna sytuacja finansowa. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.