Zamiast pracować, okradł swojego pracodawcę
Bełchatowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od właściciela jednej z firm znajdujących się na terenie miasta dotyczące kradzieży elektronarzędzi. Zeznał, że o kradzież podejrzewa byłego pracownika. Mundurowi zatrzymali 43-letniego mieszkańca gminy Człuchów, który do niedawna był zatrudniony w warsztacie. Usłyszał on już zarzut kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
4 października 2019 roku właściciel firmy działającej na terenie miasta poinformował bełchatowskich policjantów o kradzieży elektronarzędzi, które znajdowały się w jego warsztacie. Ich wartość wycenił na 1450 zł. Zeznał, że o kradzież podejrzewa swojego byłego pracownika, który samowolnie porzucił pracę. Wówczas też pokrzywdzony zorientował się, że w jego warsztacie brakuje narzędzi. Poinformowani o takich podejrzeniach policjanci natychmiast złożyli wizytę 43-latkowi. Zaskoczony mężczyzna przyznał się do kradzieży. Wyjaśnił, że elektronarzędzia sprzedał w lombardzie, a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczył na alkohol. Kiedy pracodawca zorientował się, że w warsztacie brakuje narzędzi nieuczciwy pracownik przestał przychodzić do pracy. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży za co grozi kara do 5 lat więzienia. Kryminalni odzyskali też z lombardu część skradzionych elektronarzędzi.