Informacje

Nie wzywaj interwencji policji tam gdzie nie jest ona potrzebna

Mieszkaniec gminy Kluki odpowie za to, że bezpodstawnie zaalarmował o sytuacji, która nie miała miejsca. Niestety zdarzają się zgłoszenia, że bełchatowscy stróże prawa wyjeżdżają na bezpodstawne wezwania, które znacznie wydłużają czas reakcji policjantów w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.

8 kwietnia 2020 roku, tuż po godzinie 20.00 oficer dyżurny bełchatowskiej policji został poinformowany o mężczyźnie z podejrzeniem koronawirusa. Z relacji mężczyzny wynikało, że kaszle, ma gorączkę oraz z obawy przed zarażeniem domowników postanowił wyjść z domu.  Zgłaszajacy czekał na pomoc stojąc przy drodze na terenie gminy Kluk. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci oraz służby ratownicze. Szybko okazało się, że 31-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego kłamie. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Nie miał żadnych objawów zakażenia. Ostatecznie sam stwierdził, że zażartował i wezwał zespół karetki pogotowia ratunkowego ponieważ w ten sposób chciał szybko uzyskać receptę na lek uspokajający. Teraz za swoje nieodpowiednie zachowanie odpowie przed sądem.


Apelujemy o rozsadek! To nie czas na takie zachowania! Niestety zdarzają się sytuacje, że policjanci oraz inne służby ratunkowe wyjeżdżają na bezpodstawne wezwania, które znacznie wydłużają czas reakcji w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.

Powrót na górę strony