Informacje

Dziękujemy za obywatelską reakcję na zagrożenie stwarzane przez nietrzeźwych kierowców!

Do 2 lat pozbawienia wolności grozi nieodpowiedzialnemu kierowcy, który mając blisko 2,5 promila alkoholu zdecydował się wsiąść za kierownicę swojego opla. Okazało się, że 52-latek przyjechał do sklepu po alkohol. Widzący jego zachowanie przypadkowi obywatele, w takiej sytuacji natychmiast zareagowali i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Kierowca pieszo oddalił się. Wkrótce jednak został zatrzymany przez wezwany na miejsce patrol policji. Mężczyzna stracił już swoje prawo jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

25 sierpnia o godzinie 15.30 oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierowcy, któremu dalszą jazdę uniemożliwili przypadkowi świadkowie. Na miejscu policjanci z bełchatowskiej drogówki zastali obywateli, którzy zareagowali na zagrożenie. Mundurowi ustalili, że pod sklep spożywczy w miejscowości Zdzieszulice Górne w gminie Bełchatów podjechał samochód marki Opel Vectra. Z pojazdu wyszedł kierowca, który chwiejnym krokiem wszedł do sklepu. Okazało się, że chciał kupić alkohol. Kiedy ekspedienentka odmówiła mu sprzedaży mężczyzna zataczając się wrócił do samochodu chcąc wsiąść za kierownicę. Czujni obywatele natychmiast zareagowali i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Mężczyzna nie chciał oddać kluczyków od pojazdu i odszedł z miejsca zdarzenia. Świadkowie opisali wygląd mężczyzny oraz podali policjantom kierunek, w którym kierowca oddalił się. Wkrótce nieodpowiedzialny 52-latek był już w rękach policji. Mundurowi zatrzymali go kiedy chował się w pobliskim lesie. W chwili zatrzymania twierdził, że to nie on przyjechał oplem pod sklep. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zatrzymany miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszy zarzut kierowana pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo zagrożone kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony