Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę
Policjant z bełchatowskiej komendy będąc poza służbą zatrzymał pijanego 36-letniego kierowcę opla. Mężczyzna jadąc z pasażerem uderzył w zaparkowanego na poboczu volkswagena i uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca kolizji miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 24 października, po godzinie 18.00 w Szczercowie na ulicy Piotrkowskiej. Będący w pobliżu, w czasie wolnym od służby policjant usłyszał głośny huk dobiegający z jezdni. Stróż prawa natychmiast zareagował. Ruszył w kierunku, z którego usłyszał dźwięk uderzenia. Zobaczył wówczas zaparkowanego na poboczu volkswagena oraz odjeżdżającego z miejsca zdarzenia opla. Funkcjonariusz pobiegł za uciekinierem. Kierujący oplem zatrzymał się przed jedną z posesji. Z opla wyszedł pasażer, który otwierał bramę. Policjant ujął sprawcę kolizji i przekazał go w ręce kolegów z bełchatowskiej komendy. 36-latek był pijany. Miał w organizmie 3 promile alkoholu. Okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Prawo jazdy stracił już wcześniej z powodu kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Szczercowianin tłumaczył mundurowym, że ostatni raz chciał się przejechać autem. Jadąc z pasażerem uderzył w zaparkowanego na poboczu volkswagena i spanikował. Odjechał z miejsca zdarzenia chcąc uniknąć konsekwencji. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowania kolizji. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywny i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.