Jeden kierował bez uprawnień oraz przewoził narkotyki, drugi ukradł pojazd
Bełchatowscy kryminalni ustalili i zatrzymali 26-latka związanego z narkotykowym procederem. Mężczyzna kierował autem, pomimo czynnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto wraz z nim podróżował kolega, który jak się okazało jest sprawcą kradzieży pojazdu. Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Decyzją prokuratora zostali objęci dozorem policyjnym.
16 maja 2023 roku bełchatowscy kryminalni, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, udali się do Szczercowa, gdzie według zgromadzonych informacji miał przebywać mężczyzna posiadający środki odurzające. W trakcie wykonywania czynności służbowych, funkcjonariusze zauważyli pojazd marki chrysler, którym kierował podejrzewany mężczyzna. Policjanci wiedząc, że posiada on czynny zakaz prowadzenia pojazdów, zatrzymali go do kontroli. Z auta wydobywał się charakterystyczny zapach środków odurzających, który jednoznacznie wskazywał na posiadanie substancji zabronionych prawem. W toku przeszukania pojazdu odnaleziono i zabezpieczono ponad 38 gramów substancji psychoaktywnych. Wraz z 26-latkiem chryslerem podróżował 32-letni pasażer, który został rozpoznany przez funkcjonariuszy jako sprawca kradzieży pojazdu marki hyundai, do której doszło w kwietniu tego roku. Mężczyzna od razu przyznał się do winy, oświadczył również, że zamontowane w chryslerze radio pochodzi ze skradzionego hyundaia. W toku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych 32-latka ujawniono i zabezpieczono tablice rejestracyjne skradzionego pojazdu oraz przywłaszczone dokumenty. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Młodszy z nich odpowie za posiadanie narkotyków, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo poniesie konsekwencje za kierowanie samochodem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. 32-latek natomiast usłyszał zarzut kradzieży pojazdu, co jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności oraz przywłaszczenia dokumentów. Decyzją prokuratora mężczyźni zostali objęci dozorem policyjnym.
mł. asp. Marta Płomińska