Przywłaszczył telefon
Znaleziony telefon, portfel czy też inna wartościowa rzecz nie należą do nas. Taki przedmiot trzeba zwrócić do biura rzeczy znalezionych lub na Policję. Niestety część naszego społeczeństwa kieruje się nadal fałszywym przysłowiem „znalezione – nie kradzione”. Jak szkodliwa jest nieznajomość prawa, przekonał się ostatnio 20-letni bełchatowianin, który przez kilka miesięcy użytkował nie swój telefon. Zabezpieczony aparat został już zwrócony prawowitemu właścicielowi.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego pracowali nad sprawą przywłaszczenia telefonu komórkowego bełchatowianki. Do zdarzenia doszło 17 lutego br. na jednym z przystanków autobusowych. Kilka dni temu funkcjonariusze uzyskali informacje, z których wynikało że telefon użytkowany jest przez 20-letniego mieszkańca Bełchatowa. Policjanci odzyskali utracony aparat, który powrócił do właścicielki. Mężczyzna przyznał się, że użytkował nie swój telefon, nie próbując nawet dotrzeć do właściciela. Teraz usłyszy zarzut przywłaszczenia cudzej rzeczy.