Uwaga na oszustów! Uważaj na fałszywe wiadomości mailowe, sms i linki!
Apelujemy do mieszkańców o zachowanie ostrożności po otrzymaniu wiadomości mailowej czy sms z informacją o spłacie zadłużenia. Z zasady wiadomości takie posiadają linki, które przekierowują na strony, którymi dysponują oszuści. W każdym przypadku, gdy chodzi o nasze pieniądze, stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie wchodźmy na dołączone do wiadomości linki i nie logujmy się przez nie na konto bankowe. Aby uniknąć problemów należy uważnie czytać wszystkie otrzymywane wiadomości, a przede wszystkim nie „klikać” w podejrzane linki, szczególnie jeśli prowadzą do systemów elektronicznych płatności.
Do Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że został oszukany. Poinformował, że otrzymał wiadomość mailową z treści której wynikało, że musi uregulować zadłużenie za ostatnio dokonaną na portalu transakcję. Jak podano w mailu zadłużenie to wynosiło 1,98 złotych. Treść tej wiadomości nie wzbudziła w pokrzywdzonym żadnych podejrzeń z uwagi na okoliczność, że w ostatnim czasie korzystał z różnych stron internetowych i za pomocą Internetu kupował różne rzeczy. Postanowił niezwłocznie uregulować rzekomą zaległość. Mężczyzna nie podejrzewając oszustwa „kliknął” w link i został przekierowany na fałszywą stronę płatności elektronicznych „dopłaty”, gdzie następnie była możliwość wyboru swojego banku.
Nie podejrzewając oszustwa został przekierowany na stronę logowania do swojego konta bankowego. Strona ta również nie wzbudziła żadnych podejrzeń, gdyż wizualnie odpowiadała stronie banku. Pokrzywdzony logując się na konto podał swój numer klienta oraz hasła do logowania. Po zalogowaniu wyświetliła się strona z danymi do przelewu oraz polem, w którym należało podać autoryzacyjny kod SMS wysłany przez bank. Pokrzywdzony podał kod akceptując przelew kwoty, która widniała w fałszywym mailu. Po wykonaniu płatności był przekonany, że spłacił swoją zaległość. Po niedługim czasie okazało się jednak, że z jego konta zniknęły wszystkie oszczędności. Zamiast kwoty 1,98 zł jego kod autoryzacyjny dotyczył przelewu 18.000 złotych. Wówczas zorientował się, że został oszukany.
Ostrzegamy!
Dostałeś wiadomość mailową czy sms z informacją o konieczności uregulowania drobnej zaległości czy dopłaty do przesyłki? Uważaj, bo to nowy sposób oszustów na wyłudzenie pieniędzy. W ten sposób nieuprawnione osoby mogą wyciągnąć hasła do aplikacji bankowych i przejąć kontrolę nad kontem bankowym. Aby uniknąć problemów należy uważnie czytać wszystkie otrzymywane wiadomości, a przede wszystkim nie „klikać” w podejrzane linki, szczególnie jeśli prowadzą do systemów elektronicznych płatności.