Okazje wykorzystują złodzieje
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 55-letniego sprawcę kradzieży torebki damskiej, w której oprócz dokumentów znajdowało się 3440 złotych. W ustaleniu sprawcy pomocny okazał się monitoring. Policyjna dociekliwość, profesjonalizm i żmudna praca doprowadziły do zatrzymania sprawcy już następnego dnia po kradzieży.
4 kwietnia 2017 roku bełchatowska policja otrzymała sygnał o kradzieży torebki damskiej, w której znajdowały się pieniądze w kwocie 3440 złotych oraz portfel z dowodem osobistym i kartą bankomatową. Zawiadamiająca zeznała, że tego dnia o godzinie 12.00 była w banku w Bełchatowie przy ulicy Piłsudskiego. Tam podjęła pieniądze w kwocie 3300 zł. Trzy tysiące złotych schowała do kieszeni torebki zamykanej na zamek, pozostałą kwotę do portfela. Po wyjściu z banku torebkę włożyła do koszyka, który był przymocowany na tylnym kole roweru. Po chwili pokrzywdzona zorientowała się, że torba zniknęła. Podała też, że jedyną osobą, którą spotkała po wyjściu z banku był mężczyzna, który szedł za nią przy przejściu dla pieszych na ulicy Piłsudskiego. Kilka godzin później do dyżurnego bełchatowskiej policji zadzwonił strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej. Poinformował, że znalazł torebkę damską. Leżała pomiędzy pojemnikami na śmieci przy ulicy Bawełnianej. Okazało się, że była to torebka poszukiwana przez policję. Wkrótce policjanci ustalili, że sprawca zadowolił się pieniędzmi trzymanymi w portfelu, pozostałej kwoty 3.000 zł, schowanej w bocznej kieszeni, złodziej najwyraźniej nie zauważył. Kiedy sprawą zajęli się kryminalni ustalili, że kamery monitoringu zarejestrowały wizerunek sprawcy kradzieży. Funkcjonariusze rozpoczęli żmudną pracę nad zidentyfikowaniem sprawcy. Przeczesywali pobliski teren, rozpytywali okolicznych mieszkańców. Po godzinach intensywnej pracy zapukali do drzwi 55-letniego bełchatowianina. Mężczyzna był zaskoczony policyjną wizytą. Twierdził, że nic nie pamięta. Kryminalni jednak rozpoznali w nim sprawcę zarejestrowanego przez kamery monitoringu. Podczas przeszukania znaleźli też odzież, w którą mężczyzną był ubrany w dniu przestępstwa. Uprzednio notowany bełchatowianin został zatrzymany i jeszcze dziś usłyszy zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na kanwie tego zdarzenia policja apeluje - uważajmy w jaki sposób trzymamy i nosimy torebki, plecaki, saszetki. Zwłaszcza teraz w przedświątecznym pośpiechu i roztargnieniu, szczególnie w tłocznych miejscach, centrach handlowych bądźmy szczególnie czujni i nie stwarzajmy okazji złodziejom. Torebki nośmy zapięte, a portfele dobrze schowane. Pilnujmy zwłaszcza podręcznych torebek, nośmy je blisko siebie, w taki sposób aby cały czas pozostawały w zasięgu naszego wzroku. Pamiętajmy, że kieszonkowcom wystarczy tylko jedna chwila, aby ukraść torbę albo wyjąć z niej portfel i pozbawić nas nie tylko pieniędzy, ale również dokumentów czy kluczy od mieszkania lub auta.