Dzięki współpracy międzynarodowej uratowano niedoszłego samobójcę
Dzięki wnikliwości, odpowiedzialności i dużemu zaangażowaniu oficera dyżurnego bełchatowskiej policji interweniujący policjanci powstrzymali 45-latka przebywającego na terenie Niemiec od targnięcia się na swoje życie. Mężczyzna miał już rozcięty nadgarstek.
16 lipca 2016 roku około godziny 12.00 Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie została zaalarmowana przez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania, że na numer 112 zadzwonił bełchatowianin, który oświadczył, iż jego syn, obecnie przebywający na terenie Niemiec, przed chwilą telefonicznie poinformował go, że zaraz popełni samobójstwo i dzwoni aby się pożegnać. Oficer dyżurny bełchatowskiej policji – nadkom. Arkadiusz Stawiarski podjął natychmiastowe działania zmierzające do dotarcia do przyszłego samobójcy. O całej sytuacji niezwłocznie poinformował Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji. Ustalił, że podany do WCPR przez zrozpaczonego ojca numer telefonu kontaktowego z desperatem jest prawdopodobnie błędny. Mimo wykonywania szeregu połączeń nie udało się nawiązać połączenia z mężczyzną. Jednocześnie, w celu ustalenia bliższych szczegółów pomocnych w nawiązaniu kontaktu z przebywającym na terenie Niemiec 45-latkiem, nadkom. Arkadiusz Stawiarski wysłał do zaniepokojonego ojca policyjny patrol. Na miejscu okazało się, że roztrzęsiony 78-letni bełchatowianin nie potrafi podać numeru telefonu do syna ani adresu jego zamieszkania w Niemczech. Policjanci numer telefonu do desperata i co za tym poszło właściwy jego adres odnaleźli przeglądając telefon zrozpaczonego ojca. Takie ustalenia przekazali oficerowi dyżurnemu, który natychmiast skontaktował się z Biurem Międzynarodowej Współpracy Policji aby następnie informacja taka trafiła do policji niemieckiej. Tak sprawne dowodzenie działaniami przez bełchatowskiego oficera dyżurnego spowodowały, że już o godzinie 13:25 niemiecka policja dotarła do 45-letniego bełchatowianina przebywającego na terenie Niemiec. Okazało się, że sfrustrowany mężczyzna miał już rozcięty nadgarstek. Dzięki błyskawicznej reakcji policji w stanie niezagrażającym życiu i zdrowiu trafił do miejscowego szpitala. Okazało się też, że 45-latek jest osobą poszukiwaną listem gończym wydanym przez niemiecką prokuraturę