Zdemaskowani oszuści
Nawet do 5 lat więzienia grozi zatrzymanym, którzy w celu uzyskania kredytu na zakup w systemie ratalnym laptopa przedłożyli w sklepie ze sprzętem elektronicznym nieprawdziwe zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodach. Oszustwo nie powiodło się, gdyż pracownica sklepu zdemaskowała nieuczciwego klienta, który posługiwał się fikcyjnym zaświadczeniem.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku pięciu mężczyzn w wieku od 23 do 34 lat, którzy w jednym z miejscowych sklepów ze sprzętem elektronicznym chcieli kupić na raty laptopa za kwotę 4.400 zł. 23-letni bełchatowianin przedłożył nieprawdziwe zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodach. Oszustwo nie wyszłoby na jaw, gdyby nie to, że pracownica sklepu podczas czynności weryfikacyjnych zorientowała się, że klient posługuje się nieprawdziwym zaświadczeniem. Personel sklepu natychmiast wezwał na miejsce mundurowych, którzy zatrzymali mężczyznę i czterech jego kompanów. Śledczy z wydziału przestępczości gospodarczej ustalili, że 23-latkowi nieprawdziwe zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodach wystawiła 29-letnia bełchatowianka, która mając zarejestrowaną działalność gospodarczą w rzeczywistości nigdy takiej działalności nie prowadziła i nie zatrudniała pracowników. W wyniku przeszukania policjanci znaleźli u kobiety inne dokumenty, które będą sprawdzane w dalszym toku postępowania. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już policyjne zarzuty wyłudzenia kredytu. Grozi im nawet do 5 lat więzienia. Czynności w tej sprawie trwają. Policjanci nie wykluczają, że zatrzymani mają na swoim koncie jeszcze inne oszustwa. O ich losie rozstrzygnie prokurator.