Nie wzywaj interwencji policji tam gdzie nie jest ona potrzebna
Każdego dnia policjanci spieszą z pomocą wszędzie tam, gdzie są potrzebni. Reagują na każdy sygnał dotyczący informacji, że czyjeś zdrowie lub życie jest zagrożone. Niestety zdarzają się sytuacje, że bełchatowscy stróże prawa wyjeżdżają też na fałszywe zgłoszenia, głupie żarty, czy też bezpodstawne wezwania. W tym czasie ktoś faktycznie może potrzebować pomocy.
Niestety wciąż zdarzają się zgłoszenia, że bełchatowscy stróże prawa wyjeżdżają na bezpodstawne wezwania, które wydłużają czas reakcji policjantów w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.
- 28 marca 2023 roku, kwadrans po godzinie 18.00 oficer dyżurny bełchatowskiej policji został poinformowany o mężczyźnie, który został pobity i potrzebuje pomocy, a sytuacja rzekomo miała miejsce w jednej z posesji w miejscowości Kurówek na terenie gminy Zelów. Pod wskazanym adresem natychmiast pojawili się policjanci z Zelowa. Szybko jednak okazało się, że wzywający pomoc służb 51-latek kłamie. Mężczyzna był pod działaniem alkoholu. Domownicy byli zaskoczeni wizytą policjantów. Twierdzili, że mężczyzna nadużywa alkoholu. Będąc w stanie nietrzeźwości dzwonił już w przeszłości na numer 112, informując o sytuacjach, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Ostatecznie policjanci skierowali wobec nieodpowiedzialnego mężczyzny wniosek o ukaranie do sądu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
- Kolejne bezpodstawne wezwanie policji miało miejsce 30 marca 2023 roku. Dyżurny policji tuż przed godziną 3.00 w nocy otrzymał zgłoszenie dotyczące zagrożenia życia i zdrowia osób przebywających w mieszkaniu na ulicy Słowackiego w Bełchatowie. Z informacji wynikało, że pod adresem wydobywa się zapach chemikaliów, a zgłaszający źle się czuje. Policjanci, którzy natychmiast pojawili się pod adresem szybko ustalili, że zgłoszenie było „żartem” 22-latka. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych za bezpodstawe wezwanie interwencji.
Ostrzegamy:
- Nieuzasadnione wezwanie Policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie osoby niosące pomoc nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna.
- Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji Policji i innych służb. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
- Warto pamiętać! Zgodnie z kodeksem wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny wzywają Policję popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
- Art. 66. § 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.